W ślad za skrzatem dotarły do nas trzy bałwanki. Szły z walimskiego Centrum Kultury i Turystyki na piechotę przez Jugowice i Zagórze Śląskie. Mocno już zmęczone przycupnęły na górce po przeciwnej stronie kościoła, w nieosłoniętym i bardzo wietrznym terenie.
Na dodatek mieszkańcy otrzymali alerty, że dziś i jutro prognozowany jest bardzo silny wiatr, czyli że będzie jeszcze gorzej….!
Nie przeszliśmy obok przemarzniętych bałwanków z obojętnością i każdy z nich otrzymał ciepłą czapkę, a i świerkowe zabezpieczenie tuż za nimi nie wzięło się z przypadku 🙂