Nie zdążyliśmy się rozpędzić po wygrana, a już zamieszki zostały zakończone z powodu ulewy, która od tygodnia była przez meteorologów zapowiadana, a w którą jakoś nikt nie chciał do końca wierzyć. Wszystko przez to, że koniec lata bardzo nas rozpieścił.. I tak już po trzech konkurencjach zdecydowano zakończyć zamieszki. Po zwycięstwo tym razem sięgnęli mieszkańcy Michałkowej. Niedźwiedzicy przypadło miejsce szóste. Noi cóż, dobrze, ze nie ostatnie bo trzeba byłoby mocno przyłożyć się do organizacji kolejnych zamieszek. Biorąc zaś pod uwagę wszystkie przebyte – siedem razy miejsce pierwsze i trzy razy drugie i tak jesteśmy w czołówce.
Natomiast za udaną mimo deszczu należy uznać akcję charytatywną dla Michałka. Dziękujemy wszystkim ofiarodawcom, zarówno darczyńcom jak i kupującym. Jeszcze kilka dni po zamieszkach trwało kupowanie niektórych eksponatów i przekazywanie zebranych środków dla Michałka, a uczestnicy zamieszek z pierwszą i drugą lokatą czyli Michałkowa i Jugowice przekazali dla rodziny Michała wygrane bony na 500 i 300 zł.
Betonowy niedźwiadek natomiast stał się przez chwilę maskotką przechodnią kupioną kolejno za 190 zł, a następnie przez nowego darczyńcę za 300 zł.
{gallery}zam16{/gallery}